Trendy wnętrzarskie dawnych lat wracają jak bumerang. Po boazerii, lastryko i luksferach czas na… lamperię. Co kryje się pod tym pojęciem? Podpowiadamy, że chodzi o pewien sposób ozdabiania ściany. Jak wykorzystać to współcześnie? Wszystkiego dowiesz się z poniższego artykułu. Sprawdź!
Lamperia znana była przede wszystkim w ostatnich dekadach XX wieku. To nic innego, jak wykończenie dolnej części ściany: w ⅓ bądź ½ wysokości od podłogi – pomalowanie jej innym kolorem farby, zazwyczaj olejnej, wyłożenie drewnem lub kamieniem albo też oklejenie tapetą. Lamperie były bardzo popularne nie ze względu na estetykę, lecz funkcjonalność. Chroniły one ściany przed zabrudzeniami (a jeśli już do nich doszło, to łatwo było je wyczyścić) oraz przed uszkodzeniami mechanicznymi. Lamperie można było spotkać nie tylko w domach, ale również w przestrzeniach publicznych – na klatkach schodowych, w szkołach, szpitalach i wielu innych miejscach.
Dzisiaj lamperie pełnią przede wszystkim dekoracyjną rolę i z powodzeniem dopasują się nawet do nowoczesnych wnętrz. Trend ten wrócił do łask i daje naprawdę ogromne pole do wnętrzarskiego popisu. Sprawdzi się w wielu pomieszczeniach – w sypialni, salonie, korytarzu, na schodach czy pokoju dziecięcym. Co ciekawe, można zastosować ją również w kuchni i łazience, pamiętając o tym, by użyte materiały (farba, tapeta, kamień czy drewno) były odporne na wilgotność i wysoką temperaturę.
Skoro wiemy już nieco na temat lamperii, to warto sprawdzić, w jaki sposób włączyć ją do swojego wnętrza, by całość świetnie się prezentowała. Oto przykładowe pomysły na lamperię:
Co myślisz o lamperii? Który pomysł najbardziej Ci się spodobał? Powodzenia w zmienianiu swojego wnętrza!
Zdj. główne: Steinar Engeland/unsplash.com