Kot w domu z pewnością daje mnóstwo radości. Ten przytulaśny przyjaciel może jednak narobić sporo szkód. Jaką więc podłogę wybrać, by nie zniszczył jej swoimi ostrymi pazurami?
Miłośnicy kotów mogą o ich zaletach opowiadać godzinami. Trzeba jednak podejść dość praktycznie do trzymania w domu czy mieszkaniu tego zwierzaka. Otóż warto dostosować je do kociego lokatora, a dotyczy to przede wszystkim podłogi. Jest ona bowiem narażona na porysowanie ostrymi pazurami i co za tym idzie – zniszczenie. Jaką więc wybrać, by się o to nie martwić i móc cieszyć wspólnymi chwilami spędzonymi z milusińskim przyjacielem?
Jakie panele wybrać, gdy mieszka z nami kot? Na pewno te o wysokiej klasie odporności. W pomieszczeniach, które się często użytkuje i w których przebywają zwierzęta, sprawdzą się panele oznaczone AC5. Takie będą mniej podatne na uszkodzenia i zarysowania ostrymi pazurami. Sprawdzą się też modele AC3 oraz AC4, czyli o nieco mniejszej odporności, jednak w tym przypadku lepszym rozwiązaniem będą jasne kolory – ewentualne zarysowania nie będą wówczas tak widoczne.
Uwagę należy także zwrócić na klasę użyteczności podłogi. Jeśli mieszka z nami kot, najlepiej zainwestować w klasę 33 lub 32. Pierwsza dotyczy miejsc o dużym natężeniu ruchu, z kolei druga – o średnim.
Jeśli marzy nam się drewniana podłoga, to należy dobrze przemyśleć, które drewno będzie najlepsze. Właściciele kociaków powinni pomyśleć o podłodze z egzotycznych gatunków drzew, zawierają bowiem często mnóstwo substancji niestrukturalnych w postaci garbników czy olejków. Składniki te uznaje się za dodatkowy impregnat, który będzie chronił naszą podłogę. Znanym i równie dobrym rozwiązaniem jest dębowa podłoga. Jest to dość drogie, aczkolwiek z pewnością opłacalne rozwiązanie. Na pewno należy zrezygnować z deski podłogowej zrobionej z brzozy czy sosny – szybko się uszkodzi i nie będzie prezentowała się zbyt efektownie. Czasem warto więc dopłacić i dłużej cieszyć się pięknym mieszkaniem, niż później inwestować w remont.
Bez względu na to, które drewno wybierzemy na naszą podłogę, musimy pamiętać o zapewnieniu mu dodatkowej ochrony w postaci specjalnych środków. Dzięki temu parkiet czy deska podłogowa będą odporne na zarysowania. Najlepiej jest używać naturalnych środków – np. olejów, które nie zaszkodzą naszemu zwierzęciu. Oleje są też o tyle dobre, że podłoga dzięki nim nie jest niebezpiecznie śliska.
Jeśli mamy w domu kota czy jakiekolwiek inne zwierzę, to płytki zawsze będą trafionym pomysłem. Nie rysują się, łatwo je wyczyścić i do tego są trwałe. Kluczowe jest jednak to, by wybrać te, na których ani my, ani nasz czworonożny przyjaciel nie będziemy się ślizgać. Na szczęście obecnie w sklepach znajdziemy mnóstwo płytek antypoślizgowych.
Jeśli mieszka z nami zwierzak, to z pewnością nie warto inwestować w wykładzinę podłogową. Bardzo łatwo się brudzi, może też się strzępić (od pazurów kota), a do tego trudno ją wysuszyć, jeśli się zamoczy.
Zdj. główne: Michael Sum/unsplash.com