Zakup mieszkania na rynku wtórnym wymaga szczególnej ostrożności. Odpowiednie pytania skierowane do poprzedniego właściciela mogą pomóc nam rozwiać wątpliwości co do sensu inwestycji. O co warto zapytać? Jakie kwestie poruszyć w trakcie rozmowy? Oto najważniejsze z nich.
Weryfikacja stanu prawnego to podstawowe zagadnienie przy zakupie mieszkania na rynku wtórnym i nie może się ograniczać do poproszenia właściciela o przedstawienie najważniejszych dokumentów. Warto jednak go o nie prosić, choćby z uwagi na chęć poznania jego reakcji: czy rzeczywiście jest otwarty i chętnie współpracuje, czy też wydaje się coś przed nami zatajać? Powinien być przygotowany zwłaszcza na okazanie kopii wypisu z księgi wieczystej, dokumentu poświadczającego sposób nabycia i samego numeru księgi.
Dobrze sformułowane ogłoszenie o sprzedaży nieruchomości powinno zawierać także opis jej otoczenia. Najczęściej wylicza się w nim odległość od szkoły, sklepów, kościoła i przede wszystkim istotnych węzłów komunikacyjnych. Jeżeli w danym mieście funkcjonuje komunikacja miejska, to powinna znaleźć się w ogłoszeniu trasa, którą należy pokonać do centrum i ewentualne przesiadki. W takim przypadku powinna być ona wyrażona w minutach. Jeżeli te informacje znajdują się już w ogłoszeniu, to można jedynie upewnić się co do ich prawdziwości. Warto jednak ustalić przed rozmową z właścicielem listę priorytetowych dla nas punktów, które powinny się znajdować blisko mieszkania. W toku rozmowy będziemy w stanie stwierdzić, czy nasze oczekiwania są spełnione, czy też lepiej szukać dalej.
Zadając to pytanie, należy mieć na myśli przede wszystkim umiejscowienie okien, ale także położenie mieszkania względem klatki schodowej i windy. Dlaczego to takie ważne? Rozmieszczenie okien ma znaczenie w kontekście tego, jak bardzo nasłonecznione będzie mieszkanie. To istotne z punktu widzenia komfortu życia – zawsze preferujemy “widny” pokój od niezbyt nasłonecznionego. Taka informacja będzie też pomocna względem np. planowanych przez nas aranżacji wnętrza. Okna od strony ruchliwej ulicy to z kolei zwiastun problemów związanych z hałasem i ruchem ulicznym. Sąsiedztwo windy może nam w nocy dostarczyć podobnych problemów.
Bardzo często zdarza się, że pięknie odmalowane ściany bez śladów zabrudzeń potrafią uśpić naszą czujność. Powinniśmy jednak uświadomić sobie, że malowanie tuż przed wizytą ewentualnego klienta może być spowodowane szacunkiem do niego, ale również chęcią ukrycia niepokojących faktów – choćby tego, że ściana pęka lub pojawiają się na niej wykwity pleśni.
Bardzo pomocne przed zakupem mieszkania będzie zastanowienie się nad tym, czy będzie nas stać na opłaty związane z jego użytkowaniem. Może się przecież okazać, że samo lokum nie będzie drogie w stosunku do innych tego rodzaju nieruchomości, ale znacznie trudniej będzie nam w nim opłacić media. Najlepszym wyjściem będzie więc poproszenie właściciela o okazanie ostatniego rachunku ze spółdzielni mieszkaniowej. Znajdą się na nim tak istotne pozycje jak opłaty za:
Zakup mieszkania to często decyzja na całe życie. Nie jest pewne, że obecny stan będzie nam odpowiadał za kilka lub kilkanaście lat. Bardzo prawdopodobne, że będziemy chcieli nie tylko dokonać okresowego remontu, ale nawet zmiany rozmieszczenia pomieszczeń. Nie wszystkie ściany podlegają jednak możliwości przebudowy – nie jest ona możliwa wtedy, gdy mamy w przestrzeni mieszkania ściany nośne. Lepiej zweryfikować to już na etapie zakupu, żeby po latach nie być niemile zaskoczonym.
Powinniśmy zapytać również o szereg zagadnień związanych z codziennym funkcjonowaniem – choćby o stan instalacji elektrycznej lub funkcjonowanie armatury. Możemy wówczas sprawdzić osobiście wiarygodność słów właściciela. Prawda, że dotyczą w tym przypadku mniej znaczących zagadnień, ale po co narażać się na dodatkowe koszty?